niedziela, 28 stycznia 2007

Historia pewnego break'a..



Ciekawy sposób na przedstawienie historii i znaczenia break'ów w hip hopie i muzyce elektronicznej w ogóle. Monolog napewno może dużo uświadomić ludziom, którzy - mimo identyfikowania się z kulturą - nie wiedzą jak wielką rolę 'odgrywają' (dosłownie i w przenośni) w niej break beaty, a nawet czym w ogóle są. Może trochę irytować jedynie podejście autora do tej jednej pętli o której się wypowiada. Nie umniejszając bowiem znaczenia 'Amen' - tak znanych break'ów jest więcej niż kilka, tutaj natomiast mówi się praktycznie wprost o stworzeniu fundamentów kultury hip hop i gatunków takich jak rave, jungle, czy dancehall na bazie jedynie tej sześciosekundowej perkusyjnej solówki. Fakt, na takich loop'ach właśnie wszystko się opiera, ale w takim razie gdzie jest miejsce dla bębnów z 'Sing a Simple Song' Sly and the Family Stone, czy też 'Synthetic Substitution' Melvin'a Bliss'a? Tą pierwszą słyszę chyba przynajmniej raz na tydzień w muzyce popowej, reklamach, jinglach itp. Mimo to sam filmik to kawał dobrej roboty, zakonczony dającą do myślenia (jednym więcej, innym mniej) pointą + duża doza dramaturgii. Czy zbyt duża - oceńcie sami.

EsDwa

PS. Tak, wiem - sam ton wypowiedzi dla niezbyt zainteresowanych tematem może być niektórym nadto nużący. Bywa, potraktujcie to jak wykład :P

Brak komentarzy: