Soul for Rent - Anaesthetic EP

Usiadłem w miękkim, wygodnym, skórzanym fotelu, dookoła wnuki, dzieci pomagają gdzieś żonie w kuchni. Odprężyłem się delikatnie, nabiłem fajkę, ale ni po to by zapalić, ot takie stare przyzwyczajenie. Z reszta jakbym mógł pykać przy tych najmniejszych skarbach. Błogi nastrój, cudowne chwila, w tle stara EPka „Soul For Rent”, kiedy to było... pomyślałem sobie. Stare dobre czasy, debiut Qćka, na tą produkcje poderwałem swoją druga połowę... siła neosoulu zadziałała jak feromon. Pamiętam ten lutowy mroźny dzionek i pierwszy raz w słuchawkach te siedem utworów... dziewicze przesłuchanie i wsiąkłem w ten materiał na kilka następnych godzin... ”Your Love”... ”Glow Of Stars”... słuchałem tego bez końca, a później pojawiła się Ona... ach te czasy, łezka się w oku kręci. W tym momencie moje młodzieńcze wspomnienia przerwał wdrapujący się na kolana Eryk - dziadku...- powiedział cicho... - czy mogę przewrócić płytę? - Ależ oczywiście młody dj’u... - odparłem. Chwycił delikatnie ramię i fachowo jak na swój wiek odwrócił czarny lśniący krążek. Dobrze że wyszło to na winylu, reedycja z polskiej tłoczni i mój najmłodszy wnuk ustawiający niezdarnie igłę na pierwszej ścieżce... w takich momentach czas staje w miejscu. Zamknąłem oczy, wziąłem głęboki oddech, w membranach zabrzmiał charakterystyczny początek „All In A Good Time”. Podniosłem zmęczone powieki, spojrzałem z wyrzutem na odtwarzacz mp3, w półmroku własnego pokoju poczułem się trochę samotnie. No tak... wizja przyszłości pod wpływem "Soul For Rent”... uśmiechnąłem się sam do siebie. Może wyjdzie to kiedyś na winylu, a wtedy czas będzie miał ułatwione zadanie, by stanąć w miejscu.

Soul for Rent - Anaesthetic EP - lub link alternatywny

Roball